Chwila Vince’a
Vince pławił się w świetle reflektorów, jakby był gwiazdą wieczoru, a jego uśmiech poszerzał się z każdym komplementem rzuconym w jego stronę. Rozejrzał się po sali, delektując się podziwem niczym król na dworze, zupełnie nieświadomy zbliżającej się burzy. Jego pewność siebie przylgnęła do niego jak zbroja, ale nie miał pojęcia, że prawda, ostra i bezlitosna, miała ją przeciąć na oczach tłumu, który wierzył, że zdobył.
Moment Vince’a
Rzucanie wskazówek
“Wiesz, zaufanie jest wszystkim w małżeństwie” – powiedziałam swobodnie, rzucając subtelne spojrzenie w kierunku Vince’a i obserwując jego twarz w poszukiwaniu jakichkolwiek oznak niepokoju. Ale on się nie wzdrygnął – po prostu dalej rozmawiał z Timem o swoim samochodzie, jakby moje słowa były tylko szumem w tle. Pozwoliłem temu zdaniu pozostać, zagłębiając się w tok codziennej rozmowy. Kilku członków rodziny spojrzało na mnie, po czym wzruszyło ramionami, zupełnie nie dostrzegając podtekstu. Jeśli Vince poczuł ukłucie mojego komentarza, nie dał tego po sobie poznać.
Rzucanie wskazówek
